poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Everything that kills me makes me feel alive!

Witajcie po dłuższej przerwie! Mam już internet w domu więc bez obaw mogę się z Wami komunikować. Wróciłam z kilkudniowych wakacji u mojego drogiego kuzynka, gdzie głównie wylegiwaliśmy się do południa a wieczorem wychodziliśmy z domu. Jak wampy normalnie ;p I przez to tak się rozleniwiłam że aż wstyd mi to mówić, ale ociągałam się z pisaniem tego posta. Pogoda jest taaka cudowna że nic tylko korzystać, a przy okazji, przy letnich aktywnościach troszkę schudłam i powiem Wam że widać już efekty mojego misternego planu który wprowadziłam w życie jakieś dwa miechy temu. Efekt może i był by lepszy gdybym nie miała chwil słabości i odmówiła zjedzenia kiełbaski z grilla... ale wiecie jak to jest. No cóż, ważne że są efekty, tak? ;p
Jutro wybieram się na mały shopping w poszukiwaniu sukienki na rodzinną uroczystość. Mam na myśli coś jasnego i zwiewnego, ciemnych kiecek mam zdecydowanie dość ;c Także jakby ktoś miał styczność z taką sukienką gdzieś w Housie etc. to piszcie proszę. Dziś duża porcja screenshotów, łapcie!
A tak a propos pogody, coś się zaczyna chmurzyć, wykrakałam ;/



Indisia idzie do pracy, wzrokiem żegnając się z Brunem.

Mała zmiana wyglądu.

No ej, sprzątacz powinien sprzątać a nie wypijać im soczki ;c

no co, w końcu cecha 'szalona' ;p

'Chyba nikt nie widzi?'

Ahoj przygodo!

Masażyk z gnomem w tle. Swoją drogą, te gnomy są irytujące, nie?

Teść vs zięć, mają naprawdę dobry kontakt.

No cóż, uroki celebrytów.

Haha, patrząc na Wallace'a przypomina mi się gra w pegasusa ;p
To były czasy, joysticki, mario! *.*

Ty mój słodziaczku ty ty!

Alice uwielbia chwalić się Brunem!

Jason miał na zbyciu eliksir odmłodzenia.

Jak widać, paparazzi stał się obiektem testowym.

Indigo ma dość porodu, teraz jego kolej ;d
zjadł omyłkowo mięsko, ot co.

Przynosić piasek do salonu? Dorośli się nasprzątają!

To już. Z góry przepraszam za pose playera, zapomniałam zdjąć ;P

Iiii....

Ładniutki!

No co, urodziny hurtowo!

Pierwsze nieporozumienie?

Starszyzna na wakacje, młodzież na miasto!

...oglądać kible. Bruno to prawdziwa artystyczna dusza.
Jeśli wiecie do czego dążę? ;>

Psotnik miał ubaw.

Bruno wykorzystał wolną chatę i zrobił imprezkę. By komuś coś wyznać ;)

Party hard!

Uuuuuuuuuu.

 Wracają, hahah, Bruno uwija się z chlewem xd

Bruno nie zdążył pożegnać się z babcią, so sad ;c

Tym smutnym akcentem zegnam się z wami. Nowa notka za tydzień.
Do napisania!

10 komentarzy:

  1. Podreptaj po H&M i Reservedzie (?) xd Tam jest duży wybór, a jak nie będzie to jest też możliwość zakupić przez internet. Wiesz jestem z ciebie dumna i siebie również bo udało się nam już zrzucić nadbagaż, HURA MY :D Co do rodzinki, to przypomniałaś mi czasy pegazusa tym zdjęciem i opisem oh ten pamiętny Mario i wiele innych wspaniałych gier.. To były czasy :O

    OdpowiedzUsuń
  2. A się u nich dzieje *_______* Hah Bruno ma dość ciekawy gust co do dziewczyn :D Kurde Indigo ma wystrzelony w kosmos styl *u*

    OdpowiedzUsuń
  3. fajnie, że ich dałaś :D koleżanka Bruno jakaś taka trochę męska xd szkoda, że jego babcia umarła :c

    OdpowiedzUsuń
  4. Czekamy Czekamy na nową notkę ! <3

    Bruno jest słodki , ale ta dziewczyna jakoś mi do niego nie pasuje : c Taka zbyt chłopięca, czekam na jej metamorfoze ! : P

    OdpowiedzUsuń
  5. Zazdroszczę że coś schudłaś, bo mi przez te wakacje tylko przybędzie, bo nic nie robię tylko siedzę całymi dniami na kanapie, wcinam coś, oglądam tv i gram w simsy hahahah. Czekam na następną notkę :)a co do rodzinki to nie ma to jak się kąpać w basenie w ubraniach :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale Ci dobrze. Wylegiwanie się na łóżku i wgl, a ja harówa! :C :D hahah, simka w ubraniach w jaccuzzy :D Cecha - szlona :P A jak to zrobiłaś z pokazem zdjęć (chwali się chłopakiem)?

    OdpowiedzUsuń
  7. Bruno jaki ładniutki <3 też mam nadzieję, że jakoś pozmieniasz tą jego dziewczynę, bo irokez jest straszny, czekam na następny post ;*
    PS zapraszam na nowosć na http://finely-sims.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Też się tam rozleniwiłam, że masakra ;o hmm sukienkę możew stradivariusie, albo tally weijl :) haha,uwielbiam grupowe urodziny, zawsze potem jest tyle tortu do jedzenia, który się nie psuje!;d oni są świetni! pozdrawiam:*

    OdpowiedzUsuń
  9. Hejka! Bawisz się w Liebster Blog Award? Jeśli tak to zostałaś nominowana! Mój blog - http://wikis-blog-polish.blogspot.no/

    OdpowiedzUsuń
  10. Tak, pogoda nie jest za ciekawa.. Też się strasznie zrobiłam leniwa. W lipcu jakoś trochę pracowałam, a sierpień? Nic mi się nie chce, masakra! Poszukaj w Stradivariusie, Bershce albo w H&M, tam coś powinno być! Rodzinka świetna (:

    OdpowiedzUsuń