Witam Was po tak dłuuuugiej nieobecności. Zapewne domyślacie się, co było przyczyną tak długiej przerwy(szkoła, a jakże >.<) ale nie tylko. Simsy zaczęły mi się po prostu n u d z i ć. Nie wiem dlaczego, ale włączając grę i wchodząc w rodzinkę ogarnia mnie taka rutyna, nie mam pojęcia jakie fotostory by Was zaciekawiło. Dzień moich simów wygląda głównie tak, że albo jedzą, albo oglądają tv. A screeny wyglądają w rezultacie prawie jednakowo -.-. I w związku z tym mam plan. Porzucam chwilowo Somerhalderów i tworzę nową, nierutynową rodzinę taką, przy której nie zaśniecie ;) . A tymczasem wracam do gry i biorę się do tworzenia, trzymajcie kciuki by coś z tego wyszło! ;)